wtorek, 16 grudnia 2014

Bańki czy bombki?

Telewizje śniadaniowe mówią do Polaków o wieszaniu bombek, a w Krakowie wiesza się bańki. Dlaczego?   

Zacznę, pani pozwoli, jednak od krakowskich baniek. Te funkcjonują w słownictwie Galicji i jej sąsiedztwa (powiaty dawnego Królestwa Polskiego, które graniczyły z Galicją, i kęs Mazowsza). Na Górnym Śląsku na kryzbaumie mogą wisieć glaskugle, w innych regionach spotkamy bule, bulajki, gałki, gulajki i kulałki. Dominują oczywiście bombki, ale sporadycznie występuje też nazwa "bomby". A teraz zastanówmy się: skąd bańki? Myślę, że da się to logicznie wytłumaczyć - podczas ich wytwarzania pracownik dmucha w specjalną rurkę, więc ozdoba formuje się tak jak mydlana bańka właśnie. Bombki są bardziej zagadkowe. Skojarzenie militarne jest najczęstsze, zwłaszcza że bomby jako pociski artyleryjskie były dawniej kształtu kulistego.
 
Mówi pan, że militarne skojarzenie? To ma sens. 


 Poznaniacy,  rzeczywiście wykazali się talentem w kojarzeniu dwóch elementów - choinkowego i militarnego. W każdym razie gdyby nie dwuznaczność, nie byłoby pamiętnego żartu. Ale kto wie, czy nie mamy do czynienia z oddziaływaniem takich wyrazów jak "bąbel", często półkolisty, wywodzony przez prof. Wiesława Borysia od prasłowiańskiego rdzenia "bąb-", który znaczyć mógł "pęcznieć, nabrzmiewać". Nadto w ziemi chełmińskiej bąbać się to wisząc, kołysać się. Poza tym trzeba chyba wziąć pod uwagę francuskie "pomme", czyli jabłko, bo przecież szklane kolorowe bombki na choince zastąpiły prawdziwe jabłka odsyłające nas do drzewa w raju.

fragment wywiadu z dr A. Czesakiem-językoznawcą z UJ























wtorek, 9 grudnia 2014

Glina (1)

Podejdź do mnie z szacunkiem
Rzecze brudna glina
Namocz mnie kroplą
I zmyj stary osad
Dla Twojego dobra.

Była taka bajka 
O glinianym dzbanie
Więc dla mej pewności 
Bez ucha zostanie.
















Wszystkie prace zostały wykonane metodą z kulki.




wtorek, 2 grudnia 2014

Filcowanie

Na początku jest chaos. Barwny i miękki.


Trzeba go okiełznać i nadać mu kształt, 
na przykład płatków kwiatu.


 Płatki układa się tak blisko, żeby mogły się w siebie wtulać.


Potem potrzebna jest folia bąbelkowa, mydlana woda, 
plastikowa siateczka i duuużo cierpliwości.


I jeszcze więcej cierpliwości...



 Delikatność i troska.


A na koniec - kilka papierowych ręczników.


Tak filcuje się wełnę.


środa, 26 listopada 2014

15 lat temu czyli kolagge



Podejście emocjonalne utrudniło mi działanie-
Doszło zatem do wiary i małych ołtarzy.
Rozchodziło się o węgiel w słodkiej jego formie
I każda baba miała coś innego w głowie...

Bo świat jest taki mały, a ludzie podobni
Jak dwie pary butów odwracają się od siebie
PLECAMI..